W pierwszą sobotę miesiąca, tj. 1 grudnia, w kaplicy pw. Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Chorzowie miało miejsce kolejne spotkanie Krucjaty Eucharystycznej. Rozpoczęło się ono Mszą Świętą odprawioną przez księdza Łukasza Szydłowskiego. W kazaniu ksiądz przypomniał o konieczności modlitwy za zmarłych i umierających, która to jest intencją krucjaty na ten miesiąc. Modlitwa za umierających może sprawić, że grzesznicy przed śmiercią otrzymają łaskę nawrócenia, umrą pojednani z Panem Bogiem i ich dusze zostaną ocalone od wiecznej męki w otchłani piekielnej. Modlitwa za dusze zmarłych cierpiących w czyśćcu jest miłosierdziem wobec tych, którzy sami sobie pomóc już nie mogą. Kościół Święty Chrystusowy walczący tu na ziemi, cierpiący w czyśćcu i tryumfujący w niebie jest jak rodzina, która wspiera się w potrzebie.
Po Mszy Świętej dzieci wraz z rodzicami udały się do Skansenu w Chorzowie. Następnie, już dobrze obudzeni żwawym marszem w mroźny poranek, w klimatycznej karczmie zjedli pyszne śniadanko i wypili gorącą herbatkę. Potem nasz kochany Brat Maksymilian przedstawił przygotowaną wcześniej prezentację multimedialną o jednym z czterech założeń Krucjaty Eucharystycznej, ofiarowaniu się Panu Bogu. Wspomniał też o akcie ofiarowania i potrzebie odnawiania go często podczas dnia. Dzieci dowiedziały się, jak wiele dla dusz mogą uczynić przez swoje codzienne, nawet drobne ofiary.
Po obejrzeniu prezentacji dzieci udały się na zajęcia etnograficzne, na których poznały dawne zwyczaje panujące podczas Świąt Bożego Narodzenia i mogły samodzielnie wykonać ozdoby choinkowe.
W tym czasie w karczmie odbywał się wykład księdza Łukasza dla rodziców o nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa w rodzinach, które zostało przekazane za pośrednictwem Św. Małgorzaty Marii Alacoque, a rozpowszechniane na cały świecie przez o. Mateo. Polega ono na poświęceniu swojej rodziny, nabożeństwie pierwszych piątków miesiąca, rozważanie przyczyn, które zawiodły Naszego Zbawiciela aż na Golgotę oraz wynagradzanie, np. przez sumienne wypełnianie codziennych obowiązków i cierpliwe znoszenie przeciwności. W tych rodzinach za życia panować będzie miłość i pokój, a umierać będą w łasce Bożej.