Spotkanie ojców z córkami – Józefów

28 maja odbyło się kolejne spotkanie ojców z córkami. Tym razem wybraliśmy się wspólnie na warsztaty pieczenia chleba. Dziewczynki miały okazję dowiedzieć się na czym polega praca na polu i jak wiele trudu wymaga przygotowanie bochenka chleba. Następnie, z pomocą ojców, same mogły wyrobić ciasto, nadając im różne kształty, które następnie zostało wypieczone. Oczekując na wypieki, upiekliśmy sobie na ognisku kiełbaski, które zjedliśmy ze świeżo wypieczonym w piecu chlebem. Na koniec, by utrwalić zdobytą wiedzę na temat sposobu wyrabiania chleba, dziewczynki mogły zobaczyć niewielką wystawę dawnych sprzętów rolniczych (pług, sierpy, cepy, przetaki, niecki, wialnia i inne), a także spróbować ciężkiej pracy związanej z przygotowaniem mąki: rozcierając ziarna kamykami, oddzielając ziarna od plew na przetaku, itp. W czasie zajęć dzieci z tatusiami mogły także popróbować różne gatunki pieczywa. Po skończonych zajęciach, dzieci mogły swoje wypieki zabrać ze sobą na pamiątkę do domu.

{ Comments are closed }

Spotkanie z pszczelarzem – Lublin

Zaproszonym gościem na ostatnim był pszczelarz, czyli osoba zajmująca się hodowlą pszczół. To osoba, która wykazuje się pewnego rodzaju zamiłowaniem do pszczół. Czemu mówimy o zamiłowaniu? Powinna bowiem spełniać kilka wymogów, żeby pszczoły nie potraktowały jej jako intruza. Jednym z nich jest to, że w momencie kontaktu ze pszczołami, pszczelarz powinien być niejako bezwonny, czyli nie powinien pachnieć np. perfumami czy alkoholem, ponieważ owady te nie tolerują pewnych zapachów u ludzi. Podrażnienie wywołane perfumami mogłoby się skończyć użądleniem.

Pan Pszczelarz odkrył przed dziećmi hierarchię tego małego świata. Wśród pszczół wyróżniamy matkę, potocznie zwaną królową, robotnice i trutni. Królowa w ulu jest tylko jedna, i to ona jest matką wszystkich pszczół. Robotnice stanowią największą liczebnie grupę. One od pierwszych godzin swojego życia zajmują się sprzątaniem ulu wynosząc z niego wszystko, co mogłoby stanowić pożywkę dla bakterii. Po kilku dniach, jako już lepiej odżywione, stają się niańkami larw kolejnych pszczół. Zanim robotnice zajmą się zbieraniem pyłku, nektaru czy spadzi – co będą robiły do końca życia – przechodzą jeszcze trzy etapy. Pierwszy z nich, gdy stają się służącymi królowej lub trutni, karmiąc ich mleczkiem, drugi, gdy jako budowniczy używają wytwarzanego przez siebie wosku do budowy ula, na trzecim etapie przekształcają się w strażniczki, kiedy dzięki wykształconemu żądłu bronią ul przed różnymi niebezpieczeństwami: przed pszczołami z innego ula czy przed innymi owadami. A jaka jest rola trutni? One są na wyłączną służbę królowej, pomagają przy rozmnażaniu pszczół, nie zajmują się żadną inną pracą.

Po zajęciach z pszczelarzem przyszedł czas na część rekreacyjną spotkania. Dzieci pełne radości udały się na plac zabaw. Dziewczynki pod opieką p. Elżbiety bawiły się razem na placu zabaw, a chłopcy pod opieką br Maksymilian rywalizowali w różnych grach terenowych.

Spotkanie zakończyło się prezentacją na temat postępu w życiu duchowym oraz nawiedzeniem Najświętszego Sakramentu.

Co Pan Bóg chciał przekazać przez ten dzień pełny wrażeń? Jak widzimy, Pan Bóg lubi porządek i hierarchię. Inne obowiązki ma królowa pszczół, inne robotnice, a jeszcze czym innym zajmują się trutnie. Każda z tych grup pszczół (poza matką, która w ulu jest jedna) ma swoje zadania i każda z nich jest tak bardzo potrzebna. A jaki wniosek można wyciągnąć z prezentacji? Podstawowym jest ten, że w świętości możemy wzrastać. Giermek może stać się Krzyżowcem, a Krzyżowiec Rycerzem. Wzrost ten w dużej mierze uwarunkowany jest przez nasze zaangażowanie. Oczywiście bez łaski Bożej nie będziemy w stanie zrobić żadnego postępu, ale Panu Bogu sprawia przyjemność obdarowywaniem łask tego, który się bardzo stara i wypełnia swoje obowiązki, dlatego Panu Bogu sprawiało wielką radość obdarowywanie Matki Przenajświętszej obfitością wszelkich łask, ponieważ najdoskonalej ze wszystkich ludzi kochała Boga i z miłości do Niego wypełniała swoje obowiązki.                          p. Monika

{ Comments are closed }

Pracuj nad swoim charakterem, abyś był niezłomny w swej wierze i postępowaniu!

Na przełomie kwietnia i maja dzieci ćwiczą się w cnocie miłości siebie samego. Cnota miłości siebie samego, to cnota nadprzyrodzona, dzięki której miłujemy siebie w Bogu i dla Boga. Powinniśmy miłować siebie samego: ponieważ Pan Bóg nam to nakazał; ponieważ zostaliśmy stworzeni na obraz Pana Boga i dla wiecznej szczęśliwości oraz dlatego, że zostaliśmy odkupieni Najdroższą Krwią Pana Jezusa.

Kto prawdziwie miłuje siebie samego, ten przede wszystkim troszczy się o swoje zbawienie (troszczy o zachowanie łaski uświęcającej). „Cóż bowiem, uczy Pan Jezus, za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” Mt 16,26. Miłość siebie samego wymaga zatem dążenia do świętości i pracy nad swoim charakterem. Stąd tak ważne jest codzienne wypełnianie swoich obowiązków oraz ćwiczenie się w cnotach, szczególnie tych, które są przeciwne naszej wadzie głównej. Postęp jednak na drodze do świętości niemożliwy jest bez korzystania ze środków jakie daje nam Pan Jezus przez swój Kościół. Przede wszystkim częste uczestnictwo z żywą wiarą i pobożnością we MSZY ŚW oraz codzienne modlitwa z rachunkiem sumienia. Ponadto przystępowanie do sakramentów (zwłaszcza do Komunii św. i spowiedzi) oraz dobra lektura i unikanie okazji do grzechu i martwienie.

Wzorami do naśladowania przez najbliższy miesiąc są dwa niezłomne charaktery: Rotmistrz Witold Pilecki (chłopcy) oraz Danuta Siedzikówna “Inka” (dziewczynki). Zarówno Inka, jak i Witold Pilecki zostali wybrani, jako wzór do naśladowania, gdyż poprzez swoją pracę nad uświęceniem i charakterem zasłużyli sobie na łaskę wytrwałości w wierze i zasadom katolickim, aż do śmierci.

W tym miesiącu spotkanie dla dzieci w Warszawie miało miejsce w naszej szkole w Józefowie. Wzięli w nim udział zarówno chłopcy jak
i dziewczynki.

Zaprosiliśmy w tym dniu do nas pszczelarza, który opowiedział nam o swojej pracy i pszczołach.

 

Poza zajęciami z pszczelarzem dziewczynki zdobiły mazurki…

a chłopcy zmagali się z wielkim zapałem w rywalizacjach sportowych…

Spotkanie zakończyliśmy nawiedzeniem Najświętszego Sakramentu w naszej pięknej szkolnej kaplicy.

 

{ Comments are closed }

Polecamy dla dzieci katolicki kanał internetowy “Niebajki”

{ Comments are closed }

Relacja ze spotkania KE we Wrocławiu

26 lutego odbyło się kolejne spotkanie Krucjaty Eucharystycznej we Wrocławiu. Rozpoczęło się ono Mszą Świętą, podczas której Ksiądz Dawid wygłosił kazanie o cnocie miłości. Za przykłady świętych, którzy szczególnie ćwiczyli się w tej cnocie, ksiądz podał Świętą Elżbietę od Trójcy Przenajświętszej, oraz Świętego Filipa Neri. Po Mszy Świętej odbyła się druga część spotkania, którą była zabawa w kalambury, w której również udział brali dorośli.    Zosia

{ Comments are closed }

Relacja ze spotkania KE dla chłopców – Warszawa

W sobotę 12 marca w Józefowie odbyło się kolejne spotkanie Krucjaty Eucharystycznej. Po Mszy świętej z pięknym kazaniem ks. Szymona Bańki, dziękczynieniu i śniadaniu graliśmy na sali gimnastycznej w gry takie jak palant czy piłka nożna.

Po obiedzie udaliśmy się na prezentację, w której brat Maksymilian wyjaśnił nam, na czym polega cnota miłości bliźniego. Spotkanie zakończyliśmy nawiedzeniem Najświętszego Sakramentu.

Mikołaj

 

{ Comments are closed }

Kulig ojców z dziećmi. Relacja fotograficzna.

26 lutego odbył się kulig ojców z dziećmi. Tradycyjnie udaliśmy się do Stajni Mirabell”, która znajduje się w Dąbrówce k/Otwocka. Choć aura nie była typowo zimowa, nie było bowiem śniegu, nikomu to nie przeszkadzało, by dobrze się bawić. Po kuligi miało miejsce ognisko z kiełbaskami. Trzeba było nabrać sił do następnego punktu programu – zabaw terenowych.

{ Comments are closed }

Relacja ze spotkania Krucjaty we Wrocławiu – kolędowanie

Ósmego stycznia br, odbyło się kolejne spotkanie Krucjaty Eucharystycznej w Kaplicy wrocławskiej. Rozpoczęło się ono tradycyjnie Mszą Świętą. Podczas kazania ks. Dawid opowiedział dzieciom o cnocie nadziei, oraz o ćwiczeniu się w niej przez Świętego Franciszka z Fatimy oraz Biskupa Ignacego z Antiochii. Zarówno jeden jaki drugi święty nieustannie mieli przed oczami cel swojego życia, którym jest Niebo.

Po Mszy Świętej dzieci zjadły śniadanie, a po nim drobny poczęstunek (zresztą wcale nie taki drobny jak się okazało😉). Następnie rozpoczęło się wspólne kolędowanie w kaplicy. Dzieci (wraz z Księdzem) zaśpiewały chyba wszystkie możliwe zwrotki każdej kolędy – przy akompaniamencie fletu poprzecznego, na którym pięknie zagrała jedna z uczestniczek spotkania Weronika – do śpiewania przydały się modlitewniki 😉

W  tym także dniu dwóch nowych chłopców przystąpiło do aspirantury, by pewnego dnia stać się rycerzami Chrystusa Króla.

Gratulujemy i życzymy wytrwałości!

Zosia

{ Comments are closed }